Oficjalne Forum Opieprzu

Aimee

Nic się nie stało ;]. Myślałam tylko, że gadu sobie w kulki leci i nie dotarła moja wiadomość.

Aha

No dobra, widzę, że będę pierwsza.
Szczęśliwego nowego roku!
*otwiera ruskiego szampana*
Jak tam sylwester? Mi się wszystkie plany posypały, miałam siedzieć w domu, oglądać filmy i pisać ocenę przy kilku lampkach wina i gripexsie i mi nie wyszło, siłą niemalże wyciągnięta zostałam na imprezę. A miałam się wyleczyć. No i będę jeszcze bardziej chora.
Dobra, idę spać. Grin

Aimee

Zoltan

Czyszczenie dywany z pogniecionych czipsów i paluszków zmiotką nie jest fajne.[/quote]

Dlatego wymyślono odkurzacz.

Dzięki za życzenia, ja ze swej strony też życzę Wam, dziewczyny, wszystkiego co naj. I oczywiście wszystkim, nie tylko ekipie.

Mój sylwester był... i to tyle, co można o nim napisać.

Aimee

TheHops

Dzień dobry! :]
Co tu tak cicho?
Porozmawia ktoś ze mną? ;]

As.

Moi Kochani, jestem po egzaminach i mam nareszcie ferie (od poniedziałku oficjalnie przyszłego, nieoficjalnie od wczoraj)

Mam nadzieję, ze uda mi sie tu coś nie coś ogarnąć i napisać post podsumowujący. Przepraszam Was za nieobecność, mam nadzieję że nnie wyglądacie jak szkielety obrośnięte pajęczyną ;]

Ja wyglądam całkiem dobrze, nawet ostatnio zrobiło się mnei wiecej (As od stresu tyje, więc co sesja nowy rozmair mam xD)

Do przeczytania niedługo ;]
As

Aimee

Mnie też sesja wciągnęła, na szczęście szybko się z nią uporałam, ale teraz męczę ocenę. Odkąd ferie zaczęłam produkuję się i wyprodukować nie mogę.
Ale już prawie, jeszcze dwie kategorie i będzie, w końcu!

Aha

A ja, mimo że studia rzuciłam, mam mniej czasu niż wcześniej - pracę znalazłam, wieczorami za barem siedzę, w dodatku wena we mnie tchnęła i książkę piszę, może w końcu coś wymęczę do końca, nie porzuciwszy w połowie, bo bardzo dobrze mi się tworzy. Ale tworzy się też ocena, w pocie, krwi i łzach, ale tworzy. I wytworzy! Musi.

As.

Bardzo się cieszę, że też coś "wymeczacie" w ocenie ;]

Ja jutro kończę ocenę i opublikuję post z podsumowaniem ostatniego roku, czyli ostatnich 50 ocen na Opieprzu, wrzucę Perły, jeśli wystarczy mi sił i mżemy zacząć nowy semestr ;]

Aha - czemu rzuciłaś studia? to był zły wybór kierunku, czy po prostu na razie w ogóle razygnujesz ze studiów?

Meeira

Mnie tam się GG wykrzaczyło trwale dość, od czasu do czasu zagladam na webgg, więc wiadomości docierają Tongue

Dzięki Asetuchniu, żes zrobiła porządek na Opieprzu, bo burdel był, że już mialam ochotę zatrudniać alfonsa. Jeszcze do tej czerwieni, w ogóle miodnie byłoby. Rzec żem chciała, że żyję, ale mam się źle, a nawet bardzo źle pod kązdym względem, ze już o ocenie tego co mam w kolejce nie wspomnę. Ja pierdolę, naprawdę myślałam, że niewiele blogów jest w stanie mnie zagiąć, a tu masz! Ba! Ten blog nawet czasoprzestrzeń zagina! Rzygaaam tym, bo średnio jedno zdanie rodzę na tydzień z zakresu oceny tego bloga... To jest dopiero mentalne zatwardzenie...

TheHops

Rodzinko Opieprzowa, chciałam powiedzieć, że dość się zmieniliście.
Kiedyś na Forum nie dało się nadążyć za postami, a teraz tu jest cicho jak makiem zasiał.
Spadliście w rankingu, oceny rzadziej...
Ale cóż, i tak poziom ocen wspaniały. :]
Nie zrażam się tym, że nikt mnie tu nie zauważył.
Mógłby mi ktoś powiedzieć, czy da się dodać prezentację multimedialną prosto na bloga, czy tylko przez link?

Aha

As - rzuciłam, bo to po prostu nie był najlepszy wybór. Ot, najwyraźniej nie jestem urodzonym filologiem, nad czym nie bardzo rozpaczam. Więc nie, nie rezygnuję, to tylko chwilowe.

As.

The Hops - no widzisz, kiedyś było więcej osób, które chciały poświęcać czas sój wolny dla Opieprzu, teraz rodzinkę opuściło kilku dobrych, ale leniwych w cholerę oceniających. I któż to mówi? osoba, która napisała w rok cztery oceny... pytanie, czy różnie się czymś od tych, którzy nas zostawili bez słowa pożegnania a kontakt się urwał, bo jak zwykle nie mieli czasu? tak, ja przynajmniej regularnie dawałam Meejkowej znać, ze u mnie coś nie halo.

Tylko mam jednego oceniającego, któremu wybaczyć neiodzywanie się do mnei jest trudno, ale reszta - no cóż, lajf is lajf, a kazdemu kiedys sie nudiz blogowanie i pisanie ;] Ja tam na studiach się nie przyznaję do blogowania xD

Kochani, chciałabym zwrócić uwagę na sprawdzanie czy blogi mają link do opieprzu - każdy w swojej kolejce, jesli nie ma, to wysyłacie wiadomość do mnie i go nie oceniacie! ;]

Buziaki As.

PS co do rankingu, to też śledziłam go jak głupia swojego czasu, teraz wiem, jak go oszukać i to już nei jest dla mnie imponujące kiedy lądujemy nawet w pierwszej 10-tce. Wiesz czemu? Bo ranking jest ustalany na podstawie
a) częstotliwości wystawianych ocen (co na Opieprzu musiałoby oznaczać rezygnację z poziomu, lub zatrudnienie duzej ilości nowych oceniajacych, a dobrych chętnych do oceniania u nas brak jak na razie)
b) ilości wejść - ta u nas znacznie spadła, ale wystarczy ją powiekszyć przez ustawienie sobie Opieprzu za stronę główną u kilku osób, lub na kilku różnych komputerach (jeśli ktoś, jak ja, korzysta z więcej niż jednego)
c) no i ostatnie - komentarze. Myślisz, ze ktoś by zauważył, gdybym "nakomciowała" 20 komci pod postami ukrytymi (jak np. stary regulamin)? Nikt, a statystyka rośnie i w rankingu się pniemy...

Podsumowując ranking to tylko statystyka, którą łatwo nabić. Zobaczysz, ze z każdą oceną teraz będziemy się pięli w górę w tym rankingu, bo ilość wejść wciąż mamy sporą, a każda ocena to nowe wejścia, komentarze no i częstotliwość publikowania wzrasta ;] Ale czy po tym krótkim wykłądzie, ma to jeszcze dla Ciebie znaczenie? ;]

PPS no nie byłabym sobą, gdybym nie sprawdziła - jesteśmy na trzynastym miejscu, a tydzień temu o tej porze byliśmy na 65 miejscu w klasyfikacji "oceny" - co mogą zdziałać trzy nowe oceny? ;]

TheHops

Kiedyś nie musieliśmy 'oszukiwać' rankingu, żeby być wysoko. ;]
A gdzie jest stronka "fanki-opieprzu"? Sad

As.

Kochanie, źle mnie zrozumiałaś - nie oszukuję teraz rankingu, tylko kiedy rozkminiłam jak on działa przestałam się nim przejmować, z powodów wypisanych wyżej.

Poza tym, czy to, że kiedyś byliśmy w rankingu wyżej coś zmienia... Wolałabyś żebyśmy przyjęli dziesięć osób i publikowali kiepskie oceny co dwa dni? Ja tam wolę Opieprz z pięcioma oceniającymi niż z piętnastoma, którzy w gorszych momentach swego życia się na nas wypinają pośladami.

Jak widzisz stronki nie ma i fanek również.

Tenshi

Nie chcę nic mówić, ale musisz wiedzieć, As, że wszyscy wypięli się na Opieprz, łącznie z Tobą. Myślę, że nie powinnaś oceniać pozostałych, bo tak samo Cię nie było, co nas, z tą różnicą, że w którymś momencie coś Cię tknęło i zostałaś, a my... cóż, popłynęliśmy z prądem życia.

Zoltan

Och, dziewczyny, przepraszam, przepraszam i jeszcze raz przepraszam, że się nie odzywałem, ale miałem mały problem sprzętowy. Do tego rok zaczął się do dupska, normalnie mam pecha, wszystkiego opisywać nie będę, bo mi jeszcze tynk z sufitu na głowę spadnie, po co kusić los?
Co do mojej oceny, zeżarło ją i muszę zaczynać od nowa.
Ale coś Wam powiem, jak nie ma kompa w domu, to jakoś tak dużo czasu jest, pomyśleć można, pomarzyć, podszkolić się w językach. A jak wody nie ma przez tydzień to i oszczędności się człowiek nauczy. Pozdrawiam Wodociągi.
To do roboty ludu pracy i spóźnione walentynki dla wszystkich

Nie, kura mało romantyczna.

As.

Nie zgadzam się z Tobą Shi, bo ja na Opieprzu zawsze byłam, jeśli nie pisałam ocen to odbierałam pocztę rekrutacyjną, porządkowałam kolejkę lub robiłam szablon, lub czytałam i poprawiałam oceny. Tyle że tego nie widać w szerokiej liście, więc łatwo zarzucać, prawda? Dodatkowo jestem cały czas w kontakcie z Meei, a kilku oceniających udało że im nagle padły wszystkei komunikatory.
Nie wiem czy zauważyłaś, ale ja nikogo nie oceniam - sama napisałam że nie oceniam, bo napisałam cztery oceny w ciągu roku. Ale z tym, że ja się na Opieprz wypięłam się nie zgadzam. To Twoje zdanie.

Zoltan

Dziewczyny, mam do Was nietypową proźibę i prośbę też, napiszcie mi, proszę, mój numer GG, bo mam dysk sformatowany. Zainstalowałem program i wpisuję mu mój email, ale on twierdzi, że nie ma takiego konta. Normalnie robi ze mnie wała, chociaż w tym, to chyba ja sam jestem najlepszy. Z góry dzięki.

As.

31328142? Masz go na koncie tu ;] wystarczyło po zalogowaniu na forum wejść w edycję konta, lub najechać myszką na ikonę "GG" pod Twoim wpisem ;] oj Zoltan Zoltan...

to wyjaśnia dlaczego nie odpowiadasz na moje wiadomości ;]

powodzenia w usuwaniu szkód ;]

TheHops

As, w takim razie źle Cię zrozumiałam, przepraszam. :]
Macie kogoś na stanowisku cichociemnego, czy świeci pustkami? ;]

As.

Kochanie, Cichociemny był tylko jeden i niezastąpiony, if ju noł, łot aj min ;]

Ale oczywiście skoro zgłaszasz się na ochotnika, proponuję odezwać się do mnie na GG ;] Mamy stanowisko perlarza do obsadzenia, ale musisz udowodnić swoje niezbite kwalifikacje na rozmowie kwalifikacyjnej na GG ;]

TheHops

Kotku, przetłumacz sobie mój nick z angielskiego na polski. ;]
Ale nie chcę tej posady, tylko mnie to zastanawiało po prostu. ;]
I proszę nie podważać moich kwalifikacji. Grin

Zoltan

Zoltan · Wysłany: Wto 18:41, 27 Mar 2012 Temat postu:

Widzę, że burza rozmów i nawał gorących tematów wręcz powaliła wszystkich na forum. Może byśmy tak jednak czasami pozacieśniali nasze kręgi. Meikowa się nie odzywa, przynajmniej do mnie, a ja chciałem druhną na jej weselu zostać Sad

wiosna przyszła, to może i rodzinka nam się powiększy?

Zoltan

Gadał dziad do obrazu, a obraz ani razu.

Aimee

As.

Kochani ostatnio miałam operację. Nie pisałąm Wam, bo byście się przerażali, albo myśleli że biorę Was na litość... Teraz jestem po i otóż mówię - słyszę już na prawe ucho ;] Mam nadzieję, że cieszycie się razem ze mną ;]

Z komputera więc -sami rozumiecie- zbyt wiele nei korzystałam, chyba że na studia. Teraz już jestem i mam nadzieję, że mi powiecie co u Was, szczególnie Aimee i Zoltan ;] Przepraszam za nieobecnosc Was bardzo bardzo, zobaczymy czy obraz umarł, czy w ogóle jest jeszcze obraz? Jutro będę dłużej i zobaczę, co się dzieje na rekrutacyjnej poczcie, co na zgłoszeniach no i odświeżę moją "najnowszą" ocenę

Buziaki
Wasza As.

Aimee

As, cieszymy się bardzo razem z tobą! Szczególnie, że sama miałam perypetie szpitalno-diagnostyczno-lekarskie w ostatnich dniach.
I już nie lubię szpitala od strony pacjentki, ja naprawdę chcę tam wrócić już tylko od kulis. A od czerwca Aimee wkłada czerwony mundurek i wozi się po mieście ambulansem, o! ;p

Nasze stażystki w ogóle jeszcze dychają?

Zoltan

Zaczynałem się już poważnie obawiać, że faktycznie trzeba będzie nas reanimować.
Zdrowia życzę ci, droga As, kuruj się, dbaj o siebie i nie przepracowuj się.
Ocenę piszę w pocie czoła, żeby nie było, że się obijam, ale mam takie zaje fajne opowiadanie, że oderwać się nie mogę i chociaż wiem, co powinienem mu wystawić, to żal mi się z nim rozstawiać.
Prywatnie, wszystko w porządku, zdrowy jestem, humor mi dopisuje, roboty dużo, chociaż na pewno nie mam jej tyle, co wy. Święta u rodziców minęły spokojnie, babcia chciała mnie nawracać z powrotem na słuszną chrześcijańską wiarę, nawet księdza sprowadziła, ubaw po pachy. Chłopina mi jak dziecku wyłożył, z czym się apostazja wiąże i jakie są jej skutki. Bogatszy o nową wiedzę, cieszę się życiem, nikt przecież nie powiedział, że chrześcijaninem trzeba być do końca życia.

As.

Nie wiem co ze stażystkami - może niedługo ię dowiem ;]

Ja tam wszystkim zawsze mówię, że polska służba zdrowia ie jest zła - tworą ją ludzie, a ci z którymi ja się spotkałam bli naprawdę cudowni, a że system jest systemem, cóż. No i oczywiście nie chce zdań z stylu "oszczędzaj się" bo t brzmi taaaak żałośnie xD Jestem cała i zdrowa, mi znajomi nawet nie wiedzieli, że mam operację, po prostu znknełam na kilka dni, po czym wróciłam i przez tydzień chodziłam z bandamą jak kapitan jack sparrowna uszach i się nie chwaliłam ;]

No ale Zoltan - całkowicie serio - jakbyś chciał porozmawiać o Chrześcijaństwie (i nie tylko) z człowiekiem wierzącym, ale nie zdewociałym, to pisz do mnie ;] bez ciągnięcia na silę do nieba, obiecuję! ;]

Buziaki dla Was, cieszę się, że tak szybko opisaliście, ja też w ten weekend powinnam skończyć ocenę i zrobić porządek, ale najpierw kończę tacie stronę internetową ;] Ma niedługo urodziny i z tej okazji zrobiła mu stronę internetową o jego działalności. A raczej robię, bo zaczęłam tydzien temu a roboty trochę jest ;]

PS no i zaczynam szukać pracy ;] może wreszcie zmężnieję i stanę się dojrzałym owocem jogobelli
PPS Aimee baaaardzo Ci zazdroszczę Ci tego mundurka! ;] Będę trzymać kciuki za Twoje mocne nerwy ;]

Zoltan

To nie tak, że przestałem wierzyć, bo nie przestałem. Czego jak czego, ale Boga najbardziej by mi w życiu brakowało. Poza tym nie chciałbym Ci, As, głowy własnymi sprawami zawracać. Babuszka stara jest i trochę uprzedzona, ale i tak ją kocham, nawet gdy twierdzi, żem jest pomiot szatana. Wink

As.

Ciesze się, ale lubię rozmawiać o wszystkim bez zakładania, że jeśli nawet ktoś nie wierzy, to jest dzieckiem szatana ;] Ja wierzę i nie chciałabym, żeby ktoś zakładał, że to oznacza ze na co dzień unoszę się 15 cm nad ziemią, nie chodze na imprezy i mówię cytując Biblię wyłącznie xD Nie lubię takich założeń i sama ich nie robię ;] Tym bardziej, że kocham fantasy, również te katolicko "brzydkie" ;]

Kochani (Zoltanie i Aimee) co Wy myślicie o tym naszym Opieprzu?

Pytam wiecie czemu ;] Odpowiedzi z chęcią zbiorę tu, lub na Pw lub na majla mojego, byle do bólu szczerze...
As.

Aimee

Zoltan

Wiara to śliski temat, no, może nie sama wiara a sposób jej wyznawania. Tysiącletnich uprzedzeń i zabobonów nie da się tak łatwo wyplenić. Ludziom wmawiano przez setki lat, że Żyd poi się krwią niemowląt, uprawia czarną magię i całe zło na świecie to przez niego. Muslim znowu to terrorysta samobójca. Codziennie kilkanaście osób opuszcza kościół katolicki i przyjmuje inną wiarę, bądź nie przyjmuje żadnej. Tracą wiernych i nadal trwają w średniowieczu. Wystarczy poznać stosunek kościoła do seksu w małżeństwie, by wiedzieć, że to jakaś utopia i paranoja. Pamiętaj, As, to że wyjdziesz za mąż, nie będzie oznaczało, że nie żyjesz w grzechu. Dla mnie to jest chore.

Mój mózg to chyba jednak nie najlepiej działa, bo nie kumam sensu pytania, lecz jeśli masz na myśli sens istnienia to tylko do Montiego Pythona po odpowiedź.
A na poważnie... nie jednak dalej nie kumam. Co myślę? Że, delikatnie mówiąc, jesteśmy solidni, choć powolni. Tak to jest, gdy obsadę zajmują zajęci pracą i nauką ludzie. Ja też będę miał teraz jeszcze mniej czasu i więcej pracy i nie wiem, jak to będzie z pisaniem. Zobaczymy. As, czyżbyś rozważała z Meikową zamknięcie ocenialni?

As.

Co do kwestii teologicznych Zoltan, to piszę Ci ten post od ponad pół godziny, ale w końcu stwierdziłam, że wszystko skasuję ;] i jak widać tak też zrobiłam, bo z chęcią bym Cię uświadomiła, że wiara to Jezus Chrystus, a nie Kościół. U Ciebie niechęć do Kościoła odbija się na tym, czy wierzysz, czy nie. U mnie wiara wypływa z Jezusa Chrystusa. No i teoria o "stosunku do seksu w małżeństwie" dowodzi ze ostatnio na kazaniu o seksie byłeś chyba w... średniowieczu? ;] Ja opieram się o to, co jest w ewangelii, a tam nie ma nic o tym, o czym Ty mówisz, wiec nie wiem co starasz się udowodnić ;]
Zapraszam Cię do rozmowy na ten temat przez mail ;] Z chęcią Ci powiem o tych "stosunkach" i wysłucham, co Ty uważasz, tylko nie na forum publicznym ;]

Co do Opieprzu - postanowiłam, że blogi, które teraz mam w kolejce ocenię, później nie wiem, bo nieustannie szukam pracy, a po jej znalezieniu będę miała jeszcze mniej czasu. Więc zerujemy kolejki (każdy swoją Wink

), mam nadzieję że uda nam się to zrobić do połowy wakacji, no i jeśli znajdziemy nowych oceniających to możemy dalej działać w nie za wielkim tempie. Jeśli nie znajdziemy nikogo więcej to wtedy zadamy sobie pytanie - czy chcemy we troje (czworo?) dalej działać na tych zasadach.
Pasuje?
Trzymajcie się, ja ruszam do mojego kolejnego projektu ;] Projektuję budynek! ;]
Buziaki,
As.

Zoltan

As, masz całkowitą rację, to nie był powód, bo być nim nie mógł, to był tylko taki przykład.
Ja... albo nie. Nieważne, ucinam dyskusję, bo do zrozumienia dlaczego postąpiłem tak, a nie inaczej, musiałbym ci się przyznać do czegoś, o czym nawet większość moich znajomych nie ma pojęcia.

Jakiś czas temu napisałem prośbę o aktualizację kolejki, bo mam dwa blogi do wywalenia, jeden opuszczony a drugi bez linku. Chciałbym zatem oznajmić, że ominę je podczas oceniania, bo nie chce mi się pisać w próżnię. Mam nadzieję, że mnie nie zlinczujesz. Zresztą zaraz sprawdzę jeszcze raz... chojoba, onet znowu szaleje, no nic sprawdzę później.

Życzę powodzenia w szukaniu pracy, ja też mam teraz rozwałkę, bo czasami muszę pracować do 20:30, więc po powrocie rzygam na widok kompa - arbeit macht frei.

Dziś mam wolne, alhamdulillah, słonko świeci, dzionek piękny, żyć się chce.

As.

Znalazłam pracę! Z tej radości zrobię wszystkie projekty w czasie, żeby miec czas w pracy sie nie stresować, że nie zdążę XD

Zoltanku - jeśli chcesz, (bez wyznawania grzechów, nie jestem spowednikiem) porozmawiać, pisz na mail, znasz ;] Jeśli nie, to nie zmuszam. ;]

Miłego weekendu wszystkim żywym życzę ;] Oby zaczął sie tak, jak mi ;]

Amai

Witam wszystkich opieprzowiczów!

Kulturalnie się przedstawię, żeby nie było.
Z tej strony Amai, fanka rysunku, dobrej książki i słodyczy. Pochłaniam czekoladę w tempie ekspresowym, wszystkie zapasy w domu zostały schowane przede mną i moim bezdennym żołądkiem.
Mam zamiar zostać prawnikiem/dziennikarzem/coś w ten deseń, bo umiem wyrazić swoje poglądy. Moje koleżanki twierdzą, że jestem mistrzem kłótni i mam do tego wrodzony talent.
Nie lubię nudy i przewidywalności. Mam zamiar skoczyć na bungee kiedy tylko nadarzy się okazja. Do tego czasu chcę napisać jakieś w miarę sensowne (i nieszablonowe) opowiadanie, bo do tej pory żadnego nie udało mi się skończyć.

Mam nadzieje, ze mi pomożecie Grin

As.

A jak możemy? Bo ostatnio jesteśmy mistrzami w nic nie robieniu ;]

Amai

Nie wierzę. Mnie nikt nie przebije ^^

Mój problem jest taki, ze pomysłów mam od groma, postacie mogę tworzyć, sypać dialogami, a kiedy dochodzi co do czego to... cóż, wszystko jakoś pryska.

Mój słomiany zapał powinien przejść do historii.

Aimee

As.

Możesz wziąć cokolwiek od stażystek.

Nie piszcie do mnei na GG bo mi ukradli laptopa i straciłąm dostęp do numeru GG 3 tyg. temu... Razem ze wszystkimi projektami, nottakami, zdjęciami, danymi nawet zgromadzonymi zdjeciami ekipy z Opieprzu (z poprzedniego form) i muzyką, filamami itp.

Za tydz. kończę sesję, moze coś z tego będzie.

Trzymajcie się ;]

Aimee

O żesz. To musiało być straszne przeżycie. Okropne, brrr! Aż mnie dreszcze przechodzą na myśl, że mógłby mnie ktoś Wina ukraść ze wszystkim, co na nim mam.

A mogę coś wziąć ze zgłoszeń? One tam w kolejkach nic mądrego nie mają, a jak ciekawe to już ocenione. Jeden blog usunięty, jeden przeniesiony, jeden o psach (fe!) i jeden z notką sprzed roku. Zgarnęłabym coś ze zgłoszeń do mnie, hm?

Schreient

Dzień dobry... <zerka nieśmiało>
Refleks mam niesamowity. Byłam na tamtym forum, ale... Ten, no... Zapewne nikt mnie nie pamięta, wieć może się przypomnę...
Kaśka jestem i w ogóle nie ogarniam, kiedy minęło te 1,5 roku O_o Kurdupel od mangi, anime, Słowian południowych, ładnych panów i herbaty, miło mi.
I ten... chciałabym jakoś pomóc Opieprzowi, bo kurczę, szkoda, żeby taka ocenialnia była jedną nogą w internetowym grobie.
...mogę jakoś? <pyta z nadzieją>

As.

Ja mam do końca tego yg. ćwiczenia terenowe (masakra jakaś z nimi... ale nie narzekam, sama chciałąm taki kierunek ;]) więc średnio mam czas do piatku, w piatek kończę wszystko i wtedy mam nadzieję wszystko na Opieprzu ogarnąć ;]

Blog ze zgłoszeń - oczywiscie, tylko musisz sobie znaleźć, bo ja będe robiła wszystko dopiero po piatku pewnie...

Schrei - jak mogłabym Cię zapomnieć ;] Chyba wszyscy przeszli przez moje łapki na Opieprzu oprócz Mejkowej, Kapiego, Shi i Tosi ;] Reszta osó była już "po mnie" więc pamietam ;]

Ups, własnie roztarłam ćmę na biurku ręką... ech. No nic, jeśli chcesz pomóc to mów w czym - tzn chcesz oceniać, czy raczej być murzyniatkiem? ;] jeśli chcesz oceniać - pisz ocenę, przesyłaj, zobaczymy co przez te 1,5 roku zrobiłaś Tongue

jeśli nie, to pisz do mnie na mail, co chciaąłbyś robić, w czym pomóc ;]

Kochani, zapisujcie sobie wszystkie dane najwazniejsze w dwóch meijscach, to się opłaca. Dysk 500GB kosztuje 300 zł i macie święty spokój - zdjęcia, projekty, filmy nawet, dokumenty - nie stracicie w przypadku jak was okradną/siądzie Wam system / spadnie meteoryt.

Mówię, bo wiem ;]
Buziaki
As.

Aimee

Po przejrzeniu zgłoszeń, przesianiu i odrzuceniu wszystkich nieregulaminowych blogów, znalazłam sobie całe trzy.

Nie mogę się powstrzymać, żeby nie zacząć od bloga, którego ostatnia notka ma następującą treść:

As.

Hej, w kolejce robią się porzaki ;]

Buziaki i miłych upałów ;]

As.

Kapibara

Cześć wszystkim!
Czy ktoś pamięta jeszcze o Kapibarze? Pewno tak, ale tym, którzy mnie nie znają/zapomnieli, że istnieję się przedstawię. Jestem Kapibara vel Piotrek, latów mam 16 i parę dni temu skończyłem gimnazjum <sad capybara>. Muzyka: Od Death Metalu przez Indie Rock po Pop (ale taki melodyczny - coś jak Adele czy Amy MacDonald).
Książki: Fantastyka, ale ogólnie rzecz biorąc - wszystkie. Byle dużo. I często.

Kiedyś tu oceniałem, potem Opieprz obumarł, a potem nic nie pisałem, a potem dostałem wypowiedzenie dyscyplinarne. (Boże jak wstydno).
A teraz Kapibara sobie wrócił. Póki co na forum. Bo nie wiem, czy nie dostałem wilczego biletu na ocenianie od Ciotki.
Także ten tego, raz jeszcze, Cześć :].